Brakowało mi tego tekstu na lewicy, najczęściej słyszałem tylko ujadanie, a zero argumentów. Brakuje jeszcze jednego moim zdaniem. W Polsce powinny być wyższe podatki. I lewica powinna konsekwentnie artykułować ten postulat. Argumenty jak najbardziej za. Umowy śmieciowe. Tu można by się pokusić dlaczego ustawa o związkach zawodowych nie przewiduje zrzeszania pracowników w związkach. Co do samej reformy, analiza jak najbardziej słuszna. fajnie że wybiórcza to puściła.
obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnych może sobie robić co chce ze swoją własnością, a jedyne co wam pozostaje to sobie zagłosować co 4 lata, co i tak niczego nie zmieni. Tylko dobrowolne i prywatne ubezpieczenia emerytalne mogłyby cokolwiek dla ludzi zmienić. A tak płać 40% pensji i płacz, może kiedyś tam jakiś ochłap dostaniesz, jak dożyjesz i będziesz miał szczęście.
idź do pracy i przestań mędrkować.
nie chodzi o uzasadnianie czegokolwiek tylko rejtingi Polski roznych agencji rejtingowych, a tego oczekuja rynki finansowe.
@"Tylko dobrowolne i prywatne ubezpieczenia emerytalne mogłyby cokolwiek dla ludzi zmienić."
zmienilyby tylko to, ze wiekszosc ludzi nie mialaby co liczyc nawet na ochlapy obecnego panstwa polskiego.
Umowy śmieciowe to jedyny powód dla którego ciągle rozliczam się w Polsce. Jak wprowadzą ZUS to zmieniam rezydencję podatkową, najprawdopodobniej na Czechy, tam jest 15% liniowy i umowy śmieciowe bez ZUS. Na szczęście jako programista mam taką możliwość, większość ludzi niestety pozostanie na zawsze w okowach państwa opiekuńczego.
Reforma emerytalna jest robiona głównie po to, aby OFE przez dłuższy czas pobierało obowiązkowe składki od ubezpieczonych pracowników (o czym mówiła już m.in. Fedak czy Kopyciński). Finansjera chce się utuczyć, ot, tyle. W obecnie panujących realiach, zawsze będzie wielki kapitał i będzie świat pracy, w poszukiwaniu równowagi pomiędzy tymi siłami powinny pośredniczyć wyłaniane przez pracowników i społeczeństwo związki zawodowe, partie polityczne oraz wreszcie samo społeczeństwo. Ale czego się spodziewać po kraju, w którym de facto nie ma społeczeństwa? Co kraj to obyczaj.
gdy trwała dyskusja nad planowanym przykręceniem kurka na dopływie pieniędzy do OFE, było jasne, że to nie wystarczy. Potrzebne byłoby całkowite odcięcie odpływu pieniędzy z ZUS do OFE, żeby ratować skuteczniej finanse państwa. Tusk jednak nie odważył się na ten krok.
Teraz mamy do czynienia z podejściem z drugiej strony, tylko nie wiem czy to będzie równie skuteczne. Jest to raczej wątpliwe. Bowiem to podejście nie usuwa przeszkód i nie rozwiązuje istotnych problemów, które wymienił P. Szumlewicz.
Ale przecież jak ktoś chce oddawać 40% pensji na ZUS to przecież nikt mu nie broni!!! Dyzma, jak dla mnie to możesz oddawać nawet 100% i czekać na zbawienie z ZUS!!!
>>Finansjera chce się utuczyć, ot, tyle.
To prawda. W ogóle łączenie państwowego z prywatnym jest bezsensu. Jak już stworzyliście ten beznadziejny obowiązkowy państwowy system, to powinien on pozostać państwowy.
>>w poszukiwaniu równowagi pomiędzy tymi siłami
Nikt wam nie zakazuje sobie szukać równowagi pomiędzy jakimikolwiek siłami które tylko zrodzą się w waszych chorych komunistycznych głowach, tylko proszę dajcie ludziom wybór!!! Jeżeli już tworzycie beznadziejny system państwowy, to przynajmniej niech będzie dobrowolny!!! Wtedy sobie płaćcie nawet 100% swojej pensji na to badziewie, a innym dajcie żyć!!!
Nie jestem komunistą i nie brałem udziału w tworzeniu tego systemu :D, oceniam tylko pewne zjawisko ekonomiczne i społeczne. Recept nie znam, ale te obecne są serwowane pod dyktando finansjery. Taki świat, taki kraj.
Prognoza demograficzna nie wystarcza, aby przewidywać, jaka będzie sytuacja przyszłych emerytów. Fundusze emerytalne zależą od wysokości dochodów z pracy, a dokładniej od wysokości składek. Także składki do ZUS zależą od poziomu płac. Prognozy demograficzne w zestawieniu z poziomem dzisiejszych wynagrodzeń są oczywistą manipulacją i odwracaniem uwagi społeczeństwa od innych, ważniejszych problemów, takich jak np. konieczność zmiany systemu wynagrodzeń w naszym kraju. Czas najwyższy wprowadzić w życie obowiązującą w UE zasadę, że minimalne wynagrodzenie ma wystarczyć na pokrycie kosztów utrzymania czteroosobowej rodziny! Nie można dalej tolerować utrzymywania konkurencyjności polskiej produkcji kosztem skandalicznie niskich wynagrodzeń za pracę! W krajach, gdzie pracę człowieka wynagradza się godziwie, nie ma problemu z emeryturami. Rodziny emerytów w normalnych krajach dysponują także oszczędnościami - a u nas dysponują ... debetowymi kartami kredytowymi i aby przeżyć zadłużają się ponad możliwości spłaty pożyczek...
@Dyzma, jak dla mnie to możesz oddawać nawet 100% i czekać na zbawienie z ZUS!!!
i vice versa, oddaj 200% swoim kochanym kapitalistom, będziesz miał 2000% zysków :P
Otóż Chińczycy ponoć dopiero emerytury wprowadzają, bo stali się potęgą. Może my też się nią staniemy, kiedy je zlikwidujemy? W każdym bądź razie coś w tym jest, bo rząd swoimi propozycjami w tym kierunku właśnie zmierza.
...tak powinno brzmieć hasło Prezydenta Clintona przystosowane do polskich realiów (przepraszam za błąd).
Więcej na temat konieczności zmian w naszym systemie wynagrodzeń można znaleźć na blogu w Onet pt. "Koszty utrzymania rodziny pracowniczej". Polecam.
Super, dziękuję.
piszesz:
"Ale przecież jak ktoś chce oddawać 40% pensji na ZUS to przecież nikt mu nie broni!!! Dyzma, jak dla mnie to możesz oddawać nawet 100% i czekać na zbawienie z ZUS!!! "
Jak to nie broni?!
Ja na ten przykład chcę oddawać moją pensję na zus, ale mi broni. Przyszło do mnie pismo, że oto zaczęly wpływać odprowadza z mojej pensji składki na ZUS (wcześniej pracowałam za granicą) i to jest oczywiście nie wolno, w związku z tym i tamtym i że się za późno urodziłam. Muszę wybrać, lub dać się wylosować towarzystwu emerytalnemu. Jakże zasadniczo nie widzę powodu, żebym miała wybierać! swojego złodzieja, coś mnie tam wylosowało.
Ale ja chcę oddawać na ZUS i chcę, żeby z moich składek państwo mogło finansować emerytury swoich starszych obywateli, a nie chcę finansować ze swojej pensji rozmaitych spekulantów.
Ale mi nie wolno!
Super, czyli zgadzamy się że każdy powinien móc sam zadecydować jaki procent swojej pensji oddaje ZUS.
na opłaty nie ma, na jedzenie nie ma, na leki nie ma - ale komp i tablet jest i interaktywna hd3d tv. a co, a nie? rząd zachęci benficjentów ofe.
tak wyglądałby dobrobyt wg naszych władz dla emeryta po wzięciu sobie do serca rad autora artykułu.
czemu super.
Czemu niby się zgadzamy,że każdy powinien sam zadecydować? jak wywnioskowałeś to z mojego postu?
Acha, czyli chcesz tylko aby można było oddawać więcej, ale już nie mniej?
pytanie nie do końca rozumiem. Co to znaczy chcę, żeby można było oddawać więcej? komu więcej? komu nie mniej?
Ale czemu z mojego postu wcześniejszego nie wynika, że się zgadzamy. Odwołam się do malowniczego przykładu przemawiającego jak mniemam nawet do Korwinowców, gdyż ci chcąc prawie wszelkie środkiochorny obywateli, jakie oferuje państwo, jednak wbrew konsekwencji postanawiają zachować sądy i policję.
A więc argument ad Korwinum.
Załóżmy,że sąd rejonowy miasta A zamiast bronić własności pewnego dorobkiewicza , fana Korwina, zawarł sojusz z lokalnym mafioza i począł rozliczać obywateli miasta A, włącznie z owym fanem krowina, z tego czy terminowo płacą haracz owemu mafiozie.
Wtedy jest to oczywiście skandal, i ktoś nawet nasz przykładowy korwionowiec może się oburzyć, bo funkcja sądu jest dokładnie przeciwna- powinien ścigać lokalnego mafioze.
Z tego jednak wcale, nawet dla fana Korwina, nie wynika, że skoro ktoś się oburza, to dlatego, że zgadza się z tezą, że powinna istnieć absolutna wolność ściągania haraczy od obywateli i sąd nie powinien się w to mieszać.
Poniał, czemu się nie zgadzamy? Ewentualnie spytaj Kontrasa, ten zawsze służy pomocą.
jest:
"chcąc prawie wszelkie środkiochorny"
ma być:
"chcąc ZLIKWIDOWAĆ wszelkie środki ochrony"