Porażka wyborcza SLD na Pomorzu

[2006-11-15 18:10:51]

Koalicyjnemu Komitetowi Wyborczemu SLD+SdPl+PD+UP Lewica i Demokraci nie udało się wprowadzić swoich przedstawicieli do rad miast: Gdańska, Gdyni i Sopotu. Żaden z kandydatów tego komitetu nie osiągnął znaczącego wyniku w wyborach prezydenta w Trójmieście. Do Sejmiku Województwa Pomorskiego centrolewica wprowadziła tylko jedną osobę.

W Gdańsku SLD i jego partnerzy osiągnęli wynik 9,1 proc. w wyborach do rady miasta. Radnymi nie zostali m.in. Aleksander Żubrys, który w minionej kadencji sprawował funkcję wiceprzewodniczącego rady, wieloletnia radna Barbara Meyer ani była wicewojewoda Krystyna Gozdawa-Nocoń, która startowała także bez powodzenia w ostatnich wyborach do Senatu.

Kandydat na prezydenta Gdańska Krzysztof Pusz z Partii Demokratycznej uzyskał tylko 5,12 proc. głosów. Puszowi nie udało się także zdobyć mandatu radnego o który się ubiegał.

W Gdyni Lewica i Demokraci otrzymali 9,03 proc. poparcia, co nie przełożyło się na żaden mandat radnego. Kandydatka tego komitetu na prezydentkę Gdynii Marzena Dobrowolska uzyskała 5,21 proc. głosów.

Sopockiego kandydata na prezydenta miasta Zbigniewa Jastrzębskiego poparło tylko 4 proc. głosujących. Lewica i Demokraci nie były w stanie obsadzić list we wszystkich okręgach w wyborach do Rady Miasta Sopotu i nie przekroczyli progu wyborczego otrzymując 2,19 proc. głosów.

W Słupsku SLD utraciło większość w radzie miasta. Prezydentem został jednak popierany przez Lewicę i Demokratów Maciej Kobyliński, który zwyciężył już w pierwszej turze choć startował z własnego komitetu wyborczego, który wystawił także listy w wyborach do rady miasta. Poparło go ponad 54 proc. głosujących.

W Miastku w pierwszej turze wybory na burmistrza wygrał Roman Ramion. Lewica i Demokraci uzyskali tam lepszy wynik od Platformy Obywatelskiej i od Prawa i Sprawiedliwości.

Jedynym miastem powiatowym gdzie kandydat lewicy wszedł do drugiej tury wyborów jest Starogard Gdański. Edmunda Stachowicza poparło tutaj ponad 35 proc. głosujących. Jego kontrkandydatem w drugiej turze będzie starosta starogardzki Sławomir Neumann, którego poparło 18 proc. głosujących. Wynik drugiej tury jest trudny do przewidzenia, bo pomimo dużej popularności Stachowicza w mieście nie będzie łatwo mu pozyskać głosy kandydatów, którzy odpadli z wyścigu do fotela prezydenckiego. Atutem Edmunda Stachowicza jest fakt że reprezentuje szeroką koalicję samorządową. Neumann uważa, że pierwsza tura była jedynie "prawyborami", które miały wyłonić wspólnego kandydata prawicy.

Do Sejmiku Województwa Pomorskiego dostał się jedynie Piotr Gontarek, sekretarz rady wojewódzkiej SLD. Centrolewicy nie udało się więc zrelizować celu nakreślonego przed wyborami przez szefową pomorskiego SLD posłankę Małgorzatę Ostrowską, która chciała, aby bez udziału Sojuszu w nowym sejmiku nie mogła powstać żadna koalicja.

Grzegorz Ilnicki

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Porażka wyborcza SLD na Pomorzu

lewica.pl w telefonie

18 maja: