System pomocy społecznej w Polsce i na świecie nie jest neutralny. Od lat działa w sposób, który wspiera tylko tych, którzy wpisują się w tradycyjny...
Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Według szefa sztabu Centrolewicy w okręgu pomorskim Przemysława Kmieciaka powodem nieuwzględnienia kandydatów PD na liście wyborczej były rozbieżności pomiędzy PD a pozostałymi podmiotami (SdPl, Zieloni 2004) tworzącymi koalicję Centrolewicy. Jak donosi Telewizja Polska chodziło o kwestię budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu. Te doniesienia potwierdził p.o. przewodniczącego PD w województwie pomorskim Dominik Kwiatkowski.
***
Jak podaje blog SdPl w województwie pomorskim mimo braku formalnej obecności w koalicji "Porozumienie dla Przyszłości" na pomorskiej liście dwadzieścia procent miejsc zajmują kandydaci Stronnictwa Demokratycznego. Są to na pozycji nr. trzy Piotr Dwojacki (SD, Gdynia) oraz miejsce numer osiem Stanisław Sobczak (SD, Chojnice).
