Warszawa: Protest pracowników budżetówki
[2010-09-25 10:07:36]
![]() Protest rozpoczął się na pl. Piłsudskiego; stamtąd związkowcy przeszli kolejno przed Ministerstwo Finansów, Sejm i Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, gdzie złożyli skierowaną do premiera Donalda Tuska petycję z postulatami, w której domagali się m.in. waloryzacji wynagrodzeń, odstąpienia rządu od zamiaru zamrożenia płac w budżetówce od 2011 r., rezygnacji z planu redukcji zatrudnienia w sektorze publicznym oraz rezygnacji z finansowania bieżącej działalności służb mundurowych ze środków należnych funkcjonariuszom. Manifestację otwierał czerwony angielski autobus. Na jego piętrze grała orkiestra górnicza. Protestujący hałasowali przy użyciu trąb, syren i gwizdków. Mieli ze sobą transparenty z napisami: "Głodny na straży lodówki to głupi pomysł", "Panie premierze, chcąc zredukować wagę ciała o 10 proc., którą część ciała pan sobie obetniesz?", "Strażak broni i ratuje, a minister oszukuje" oraz "Skarbówka zbiera podatki (także na koryto władzy)". Przed Ministerstwem Finansów część demonstrantów przekłuła baloniki z napisem: "Budżet 2011". Wśród demonstrantów była też grupa pracowników skarbówki, ubranych w worki przepasane sznurkiem. Za nimi z batem w ręku szedł związkowiec przebrany za ministra finansów Jacka Rostowskiego. Przed Sejmem przemawiali liderzy "Solidarności" i OPZZ. Janusz Śniadek zarzucił politykom, że nie zajmują się problemami zwykłych ludzi. Mówił, że władza oszczędza na pracownikach, a związkowcy domagają się nie podwyżki, a waloryzacji wynagrodzeń. Pracownicy wychodzą na ulice, kiedy zagrożony jest ich byt - stwierdził. Z kolei Jan Guz podkreślał, że pracownicy budżetówki wychodzą na ulice, bo stracili cierpliwość do rządu, który ich kosztem chce łatać dziurę budżetową. Pracownicy wychodzą na ulice, kiedy zagrożony jest ich byt - stwierdził szef OPZZ. Jego zdaniem rząd szuka oszczędności nie tam, gdzie powinien. Fot: Dominik Różański/www.solidarnosc.org.pl. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Zandberg w Opolu!
- Opole, ul. Kopernika 13
- 13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
- Zandberg we Wrocławiu!
- Wrocław, Rynek
- 13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
- Zandberg w Częstochowie!
- Częstochowa, Plac Biegańskiego
- 14 maja (środa), godz. 12:00
- Zandberg w Krakowie!
- Kraków, Mały Rynek
- 14 maja (środa), godz. 20:00
- Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
14 maja:
1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.
1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.
1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.
1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.
1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.
1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.
1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.
1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.
?