PPS, DPL i PPP w sprawie wojsk w Iraku
[2005-12-29 11:05:31]
Polska Partia Socjalistyczna oraz Grupa Inicjatywna Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego wystosowały w tej sprawie apel do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W stanowisku czytamy m.in.: „Misja stabilizacyjna w Iraku” nie jest ani wojną o demokrację - gdy USA nie tylko toleruje, ale wspiera reżim Arabii Saudyjskiej, ani walką o wolność narodu irackiego - gdy jednocześnie przeciwdziała się powstaniu państwa Kurdów. Polscy żołnierze nie powinni narażać swojego zdrowia i życia w wojnie wielkich koncernów amerykańskich, których coraz trudniejszym do zatuszowania celem są wielkie zyski oraz iracka ropa. Uważamy, iż niedopuszczalnym jest, aby ceną za to miała być krew naszych żołnierzy i bezpieczeństwo naszego kraju. Wierzymy, że piastując najwyższy urząd w Rzeczpospolitej, wzniesie się Pan ponad podziały polityczne i doprowadzi do wycofania naszych żołnierzy w pierwszym półroczu 2006 roku. Za tą decyzją przemawia postępująca stabilizacja w Iraku oraz odbycie się demokratycznych wyborów. Dalsza obecność polskich żołnierzy w Iraku nie ma już sensu, co potwierdza wycofywanie przez inne kraje swoich kontyngentów - dodają socjaliści. Marian Peters - przewodniczący Prezydium Rady Naczelnej PPS oraz Marek Polcyn z Sekretariatu Międzynarodowego OM TUR piszą, że społeczność iracka nie potrzebuje pomocy militarnej, a spokoju, stabilizacji i wsparcia humanitarnego. Apel do prezydenta wystosowała również przewodnicząca Demokratycznej Partii Lewicy Elżbieta Wasiak. W dokumencie czytamy: Obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości wykazuje się, jak się tego obawiano, jeszcze większą hipokryzją niż poprzednicy i niewytłumaczalną chęcią przypodobania się Stanom Zjednoczonym, które poza przyzwalaniem na nakierowanie spojrzenia ruchu terrorystycznego na nasz kraj chociażby z powodu niewyjaśnionych sygnałów o więzieniach dla terrorystów czy wprowadzaniem rygorów wizowych, nie wykazały się wolą docenienia naszego zaangażowania się w "iracką misję". Elżbieta Wasiak dodaje, że udział polskich żołnierzy w Iraku naraża nasz kraj na atak organizacji terrorystycznych. Polska, dodaje przewodnicząca DPL, ponosi także wysokie koszty misji której przeciwnych jest blisko 70 proc. społeczeństwa. Demokratyczna Partia Lewicy apeluje do Prezydenta RP o wpłynięcie na zmianę perspektywy spojrzenia rządu i spowodowanie aby zgodnie z planem poprzedniej ekipy oraz wzorem innych demokratycznych krajów wycofać się z honorem i zakończyć tę awanturniczą grę nazywaną "życie za ropę" - czytamy w apelu DPL. 28 grudnia Polska Partia Pracy przyjeła stanowisko w sprawie przedłużenia obecności polskiego kontyngentu w Iraku. Podjęta przez Premiera Kazimierza Marcinkiewicza decyzja o kontynuowaniu naszej obecności wojskowej w Iraku jest zła i szkodliwa i moralnie naganna - pisze lider partii Bogusław Ziętek. Udział wojsk polskich w agresji na Irak, a następnie w okupacji tego kraju, to akt haniebny, wrogi pokojowi i godzący w prawo narodów do samostanowienia. Nie mogą usprawiedliwić go żadne sugerowane Polsce rzekome korzyści - dodaje przewodniczący PPP. Ziętek przypomina, że wszystkie powody, podawane jako pretekst, do wywołania tej wojny były niewystarczające, zaś główny z nich, posiadanie przez Irak broni masowego rażenia, okazały się nieprawdziwe. Zwraca również uwagę na fakt, że agresja na Irak i okupacja naruszają normy prawa międzynarodowego. Polska Partia Pracy od początku, konsekwentnie opowiadała się za natychmiastowym wycofaniem wojsk polskich z Iraku. Wycofania polskich wojsk z okupacji Iraku oczekuje również zdecydowana większość naszego społeczeństwa. Jednak opinii tej Premier Marcinkiewicz nie bierze pod uwagę - dodano na zakończenie. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
20 maja:
1881 - Urodziła się Natalia Gąsiorowska, historyczka, badaczka dziejów ruchu robotniczego, prof. Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Warszawskiego, prof. i rektor WSP w Łodzi, członkini PAN.
1891 - Urodził się Earl Browder, sekretarz generalny Komunistycznej Partii USA w latach 1932-45.
1935 - W Motevideo urodził się José Mujica, urugwajski polityk lewicowy, prezydent tego kraju w latach 2010-2015.
1945 - Ukazał się pierwszy numer "Expressu Wieczornego", którego założycielem i redaktorem naczelnym był członek PPS Rafał Praga.
1946 - W Wielkiej Brytanii znacjonalizowano kopalnie.
1947 - Urodziła się Nancy Fraser, amerykańska teoretyczka feminizmu, prof. filozofii i teorii politycznej, przedstawicielka tzw. IV pokolenia szkoły frankfurckiej.
1990 - Na przystanku autobusowym w mieście Riszon le-Cijjon izraelski żołnierz zastrzelił 7 Palestyńczyków.
2009 - W Irlandii opublikowano tzw. Raport Ryana, ujawniający systemowy charakter tortur, gwałtów i poniżania dzieci przez katolickich księży i zakonnice, zarządzających ośrodkami wychowawczymi.
2017 - Francisco Guterres (FRETILIN) został prezydentem Timoru Wschodniego.
2018 - Ubiegający się o reelekcję Nicolás Maduro wygrał w pierwszej turze wybory prezydenckie w Wenezueli.
?