Iran: Sytuacja przed wyborami prezydenckimi

[2005-05-16 18:29:43]

17 czerwca odbędą się w Iranie wybory prezydenckie. W sobotę zakończono rejestrację osób, które pragną wystartować w wyścigu do urzędu prezydenckiego, zwalnianego przez Mohammada Chatamiego, który według zapisów irańskiej konstytucji nie może ubiegać się o trzecią kadencję. Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że zarejestrowano rekordową ilość 1010 kandydatów. W wyborach w 2001 roku ubiegać się o prezydenturę chciało 814 osób.

Irańczycy nie będą mogli jednak wybierać między ponad tysiącem kandydatów. Wszystkie zarejestrowane osoby przejdą bowiem weryfikację, przeprowadzaną przez Radę Strażników Islamu. Rada zbada kandydatów pod względem ich poglądów oraz preferencji politycznych i religijnych.

Wiadomo już, że weryfikacji nie przejdzie 89 kobiet, które zgłosiły się jako kandydatki w wyborach prezydenckich. Rada Strażników Islamu kilka miesięcy temu ogłosiła oficjalną wykładnię irańskiego prawa, w myśl której kobiety nie mogą sprawować najwyższego urzędu świeckiego w kraju. W wyborach nie będzie mogła wziąć udziału Aazam Taleghani, działaczka organizacji kobiecych, dysydentka polityczna. Taleghani zarejestrowała swoją kandydaturę mimo stanowiska Rady Strażników Islamu. Nie zrobiła tego inna znana Iranka - noblistka Szirin Ebadi, która kilka miesięcy temu zapowiedziała, że nie będzie się ubiegać o urzędy w niedemokratycznym kraju.

Największe szanse w wyborach zdają się mieć: konserwatysta, zwolennik poprawy stosunków z Zachodem i prezydent Iranu w latach 1989-1997 - Akbar Hashemi Rafsanjani, burmistrz Teheranu, także kojarzony z obozem konserwatywnym - Mahmud Ahmadinejad, oraz były szef policji Mohammed Baqer Kalibaf. Reformistów w wyborach będą najprawdopodobniej reprezentować: współpracownik prezydenta Chatamiego - Mostafa Moin, oraz były przewodniczący parlamentu - Mehdi Karroubi. W wyborach wystartuje także niezwiązany dotychczas z polityką, były bramkarz piłkarskiej reprezentacji Iranu - Nasser Hejazi.

Tymczasem ponad 500 irańskich polityków i intelektualistów podpisało się pod oświadczeniem, w którym deklarują oni, iż nie wezmą udziału w wyborach. W nadchodzących wyborach obywatele będą mieli wolny wybór, ale tylko w zakresie kandydatów wskazanych przez władze - czytamy w stanowisku. Protestujący, wśród których są także współpracownicy odchodzącego prezydenta Chatamiego oraz byli deputowani do parlamentu, podkreślają, że udział w wyborach nie ma znaczenia, bowiem w praktyce większość działów administracji państwowej jest obsadzanych z politycznego nadania.

Bartłomiej Kacper Przybylski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


19 maja:

1825 - Zmarł Henri de Saint-Simon, francuski historyk, filozof, wolnomularz i socjalista.

1895 - Zmarł José Martí, kubański poeta, pisarz, przywódca ruchu niepodległościowego – uważany za bohatera narodowego.

1911 - Rewolucja meksykańska: zwycięstwo chłopskiej partyzantki Emiliana Zapaty nad wojskiem federalnym w bitwie o Cuautla.

1912 - W Warszawie zmarł Bolesław Prus, wybitny polski pisarz, prozaik, nowelista i publicysta okresu pozytywizmu, współtwórca polskiego realizmu, kronikarz Warszawy, myśliciel i popularyzator wiedzy, działacz społeczny, propagator turystyki.

1931 - W Jaworznie podczas krwawych starć górników z policją zginęło 5 osób.

1942 - T. Koral i H. Dębnicka z Wydziału Sabotażu Polskich Socjalistów dokonali zamachu bombowego na zorganizowane przez okupanta kasyno gry w Warszawie. Był to pierwszy zamach bombowy w stolicy.

2010 - Rząd tymczasowy w wydanym dekrecie uznał Rozę Otunbajewą (SDPK) pełnoprawnym prezydentem Kirgistanu i przedłużył jej mandat do końca 2011 roku.


?
Lewica.pl na Facebooku