System pomocy społecznej w Polsce i na świecie nie jest neutralny. Od lat działa w sposób, który wspiera tylko tych, którzy wpisują się w tradycyjny...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Japonia: Wybory przegrane dla lewicy
[2005-09-11 15:40:27]|
Według sondażu telewizji NHK Partia Liberalno-Demokratyczna Koizumiego (Jiyu Minshuto) zdobyła od 285 do 325 mandatów i będzie mogła rządzić samodzielnie, uzyskując większość w 480-osobowej niższej izbie parlamentu. Zdecydowane zwycięstwo PLD potwierdza sondaż Tokyo Broadcasting Corporation, według którego liberałowie zdobyli 307 mandatów. Opozycyjna socjaldemokratyczna Partia Demokratyczna (Minshuto) może liczyć według NHK na od 84 do 127 mandatów. TBC daje demokratom 105 mandatów. Oznacza to, że Partia Demokratyczna straci od 50 do nawet 90 miejsc w niższej izbie parlamentu. Od kilkunastu do kilkudziesięciu mandatów uzyska na pewno Partia Czystego Rządu (Komeito), dotychczasowy koalicjant Koizumiego. Od kilku do kilkunastu mandatów zdobyły natomiast dwie partie lewicy: Japońska Partia Komunistyczna (Nihon Kyosanto) i Partia Socjaldemokratyczna (Shakai Minshuto). Oficjalne wyniki będą znane w poniedziałek. Liberałowie premiera Koizumiego szli do wyborów pod hasłem kontynuacji neoliberalnych reform i dalszej prywatyzacji. Koizumi chciał w ten sposób odnowić mandat społecznego zaufania dla swojej polityki, której jednym z elementów jest między innymi kontrowersyjny pomysł prywatyzacji japońskiej poczty. Ważnym punktem przedwyborczej debaty była także kwestia polityki zagranicznej i udziału Japonii w okupacji Iraku. Koizumi twierdzi, że jego polityka jest słuszna i przyniesie krajowi korzyści. Przeciwnego zdania była cała japońska lewica, która duży nacisk położyła w swych programach na konieczność wycofania wojsk z Iraku. Jak widać po wynikach wyborów, nie zdołała jednak przekonać do swych racji obywateli. |
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
21 maja:
1871 - Rozpoczął się tzw. krwawy tydzień w trakcie którego wojska wierne rządowi (wersalczycy) brutalnie stłumiły Komunę Paryską, zabijając 30 tys. osób.
1920 - Rozpoczął się XVII Kongres PPS; uchwalono nowy programi partii, w którym stwierdzono, że "PPS dąży do Polskiej Republiki Socjalistycznej".
1923 - Rozpoczął swe obrady kongres w Hamburgu, na którym powstała Socjalistyczna Międzynarodówka Robotnicza, tradycyjnie nazywana też II Międzynarodówką, której członkiem była PPS.
1935 - Zmarła Jane Adams, amerykańska bojowniczka o pokój i reformy społeczne, przewodnicząca Międzynarodowej Ligi Kobiet na rzecz Pokoju i Wolności, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla w 1931 r.
1981 - François Mitterrand został zaprzysiężony na prezydenta Francji.
1993 - Strajk komunikacji miejskiej w Warszawie.
1994 - W Londynie zmarł Ralph Miliband, brytyjski socjolog i myśliciel marksistowski.
?
Lewica.pl
na Facebooku