Demokracja w wydaniu liberalnym się kończy. Jeśli nie chcemy jej oddać prawicy, musimy odzyskać politykę – sporną, emocjonalną i odważną. Czas...
Jak wytłumaczyć, że ludzie nie są w stanie zrezygnować z części własnego komfortu, mając świadomość, że to niszczy przyszłość ich dzieci? Jak z...
Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Rozmowy ministrów miały miejsce następnego dnia po tym, kiedy specjalni wysłannicy obydwu państw koreańskich doszli do porozumienia co do wznowienia sześciostronnych rozmów w sprawie rozbrojenia nuklearnego na Półwyspie Koreańskim. W wydanym po spotkaniu komunikacie mówi się, że obie strony zgodziły się działać na rzecz wznowienia rozmów najszybciej, jak jest to możliwe. Jak oświadczył przedstawiciel KRLD, wiceminister spraw zagranicznych Ri Yong-ho, dwustronne spotkanie odbyło się w przyjacielskiej i szczerej atmosferze. Również jego partner z Republiki Korei Wi Sung-lak ocenił spotkanie jako przyjacielskie i konstruktywne. Do stanowiska KRLD pozytywnie odniósł się także minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Po spotkaniu ze swym partnerem z Korei Północnej oświadczył, że Rosja z zadowoleniem przyjęła do wiadomości, że Phenian gotów jest do wznowienia sześciostronnych rozmów bez warunków wstępnych. Rozmowy z udziałem obu państw koreańskich oraz Chin, Japonii, Rosji i Stanów Zjednoczonych zostały zainaugurowane latem 2008 roku. W 2009 r. zostały one przerwane, kiedy Korea Północna przeprowadziła drugą próbę nuklearną.
Bolesław K. Jaszczuk
